wtorek, 27 sierpnia 2013

Co z tego kraju będzie ?

Siemson ! ! !

Dzisiaj miał być post o ciuchach jakie kupiłam do szkoły, ale zmieniłam plany dzięki mamie ;-)

Dziś z mamą pojechałam zapłacić za mandat od kanarów. Ładnie poszłyśmy do tego całego centrum obsługi klienta i moja kochana mama zaczęła im "cisnąć" ,że kanary nie podchodzą do pijaków, bezdomnych, i tak zwanych kiboli bo się boją a do nastolatków i małych dzieci podchodzą i spisują uważa ze to nie sprawiedliwe , każdy z nas jest pasażerem i każdego powinni jednakowo traktować. Nas czyli nastolatków traktują jak śmieci, dorosłych jak nadętych snobów, dzieci z podstawówki za małych gówniarzy. Według mnie moja mama dobrze postąpiła tak mówiąc do nich i jestem bardzo zadowolona z jej słów, jakie im powiedziała


A po za tym dziś to drugi post pisany z telefonu, wiec od razu Was przepraszam za jakiekolwiek błędy

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Busy

Na sam początek chce Was przeprosić za moją nie obecność na blgu. Miałam mnóstwo spraw do załatwienia i dużo się wydarzyło w mojej nie obecności.

W moim życiu pojawił się chłopak. Nie jesteśmy razem, on bardzo się stara a ja mam mętlik w głowie bo chce i nie chce. Sama nie wiem co robić. Znam go dopiero 4 tygodnie.


Również w mojej nie obecności miałam przygodę z kanarami. Jutro muszę zapłacić 75złoty.

Został nam ostatni tydzień wakacji. Strasznie nad tym ubolewam.

Jutro dodam posta z nowymi ciuchami na rok szkolny.




wtorek, 6 sierpnia 2013

Dangerous



  Słonko dziś ładne grzało, było ponad 30stopni. Po prostu raj. Ja i moja przyjaciółka oraz jej brat poszliśmy nad zalew. Zapowiadało się spokojne wyjście by się wykąpać,  a co się działo nad zalewem to w głowie się nie mieści. 
  Z początku było spokojnie, skakanie z pomostu i pływanie, później poszliśmy porozmawiać z ratowniczką(nasza koleżanka) i kolega który nam towarzyszył zaczął kłótnię z drugim ratownikiem bo.. (nie powiem ,ale masakra) no i ratownik zadzwonił po policję i byli spisywani ja to z tego się po prostu śmiałam. Temu ratownikowi się należało. Nie będę tego rozpisywać bo to nie jest tak fajne, jakby się wydawało       Jutro też się wybieramy ciekawe co będzie się działo?
   Jutro będzie coś innego na blogu niż opis mojego dnia.

Dobranoc;**

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Boring Day



   Dzisiaj obudziłam się z bólem rąk i nóg, czułam jak bym miała je zrobione z waty cukrowej, a to wszystko przez wczorajszy dzień.
   Co dzisiaj się działo? Słonko ładnie świeciło do godziny dwunastej, później zrobiło się pochmurno sądziłam, że burza będzie, ale szybko się rozjaśniło. Dziś pomagałam mamie w sprzątaniu całego domku po remoncie. Jak meble przyjadą dodam zdjęcie mojego pokoju.
Macie rodzeństwo? Ja mam dwóch starszych braci, a tylko z jednym ciągle się wyzywam i biję.  Od wczoraj z bratem prowadzę kłótnię. Jestem z osób tych co walczą o swoje i nie poddają się, wiec trochę ta kłótnia potrwa. Wracając co dzisiaj było ciekawego? Nic, na sesję nie poszłyśmy, bo nie chciało nam się iść tak daleko. Wyprowadzając psa po piętnastej poszłam na podwórko i położyłam się na huśtawce zasnęłam, godzinkę temu wstałam. 
  Co ja będę robić w nocy ? Chyba oglądać telewizję .Ten  dzień jeden najnudniejszych dni w tym miesiącu.


niedziela, 4 sierpnia 2013

Good fun



    Dzisiejszy dzień uważam za  udany. Jesteście ciekawi dlaczego? Dla tych co są ciekawi to opowiem znaczy opiszę calutki dzień. Po dziesiątej wraz z moją przyjaciółką wyruszyłyśmy podbić Stryków, a tak na serio to poszłyśmy się wykąpać w zalewie Strykowskim, pogoda nie dopisywała, było pochmurno oraz chłodny wiatr, ale to nas nie zniechęciło. Gdy dotarłyśmy, a to trochę zajęło bo 9km pieszo to troszkę dużo.   Na miejscu spotkałyśmy znajomych z naszej miejscowości i dobrze się z nimi bawiliśmy. Ciekawie było na rowerku wodnym, wszystkie zasady dotyczące rowerka wodnego złamaliśmy.

   Po pierwsze każda osoba płynąca na rowerku wodnym powinna mieć kapok –każdy z nas kapoku się pozbył.
   Po drugie niewolno skakać z rowerka wodnego –a my skakaliśmy,
mogłabym tak dalej wymieniać, ale nie chcę Was zanudzać.
Co dalej? Dalej to kajakami się ścigaliśmy, powiem Wam, że mnie to chyba najgorzej wychodziło. Zrobiliśmy też grill, ludzie patrzyli się na nas jak na dziwaków, a my tylko dobrze się bawiliśmy. W moim życiu jak się dobrze bawię to coś musi się stać. Mo wiec co się stało? Weszłam w żar po grillu oj strasznie szczypało, ale już troszkę przeszło. 
    Jutro być może znowu do Strykowa, ale tym razem na sesyjkę wiec jutrzejszym poście będą zdjęcia.
                                                               Kilk nutka na dziś
      





A wy jak korzystacie z ostatniego miesiąca wakacji?

sobota, 3 sierpnia 2013

A new adventure



Hey;*
   Pierwsze pytanie jakie wam mogło przyjść do głowy ,to po co założyłam bloga i o czym będę pisać ,wiec od razu wyjaśniam. Założyłam bloga by czymś się zająć ,a pisać będę o różnych duperelach moim życiu. Może już się znudziłaś/eś czytaniem  ,ale dopiero zaczęłam i muszę skończyć pisać.
   Byłoby miło gdybyś przeczytał/a ten post do końca. Powinnam napisać coś o sobie.
Jestem piętnastoletnią dziewczyną z wielkimi marzeniami. Lubię dobrze się bawić w gronie przyjaciół , nie znoszę komarów, złoszczę się ,gdy coś nie idzie po mojej myśli ,Kocham rodzinę ,bliskich oraz mojego psa  ,smutno mi od czasu do czasu. Interesuję się tańcem ,uwielbiam słuchać muzyki. To chyba tyle na dziś. Zastanawiasz się czy ten blog  jest wart by do niego zaglądać. Odpowiedź jest jedna nie wiadomo ,ponieważ to pierwszy post i nie warto wnioskować ,że ten blog to będzie jedną wielką porażką.   
   Jeśli to przeczytałaś/eś wiedz ,że jestem bardzo Ci wdzięczna i dziękuję.